niedziela, 9 listopada 2014

Pink jacket

Hej :-) Wreszcie udało mi się wrócić do żywych po jak dla mnie dość długiej chorobie, niestety grypa dopadła też mnie i przez ponad tydzień przesiedziałam w domu. Jesień to jak dla mnie najgorsza pora roku, człowiek się budzi i za chwilę kładzie się spać. Dlatego też zaraz jak poczułam się lepiej wybrałam się na zdjęcia dla poprawy nastroju. Założyłam pastelową ramoneskę żeby odbiec trochę od jesiennej aury choć wtedy było dość ciepło i słonecznie, ale też po to by pokazać że pastelowa kurtka nie musi być tylko dla słodkich dziewczynek, dlatego dobrałam do niej czarne workery i czarną torebkę z ćwiekami. Jestem ciekawa co sądzicie o tej stylizacji? Ostrzegam, dużo zdjęć które wykonała fajna kobietka Basia za co jej bardzo dziękuję (klik) :-)